rozwińzwiń

Prowokacja

Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
964
879

Na półkach: , , ,

Dwaj dziennikarze zdobywają materiały, które obciążają kandydatkę na urząd senatora. Pogrążają ją, choć tak naprawdę zdobyte dowody okazują się nieprawdziwe.
Obaj dziennikarze znajdują się w rękach zagadkowego Petera Browna, który rzekomo podaje się za agenta FBI, choć nie wzbudza ani grama zaufania. Kto wyjdzie z tej sytuacji cały?

Plotka. Chyba każdy z was zna to słowo, a przede wszystkim jego znaczenie. Plotka potrafi czasem przewrócić życie do góry nogami, wprowadzić w kłopoty, a przede wszystkim siać spustoszenie. Plotka ma to do siebie, że potrafi solidnie uprzykrzyć życie. Dziennikarze łakną znakomitych kąsków na pierwsze strony gazet, dlatego czasem potrafią łatwo dać się zmanipulować i uwierzyć w coś, co w rzeczywistości prawdą nie jest.

Autor napisał dość przewidywalną książkę, aczkolwiek prowokuje nas niemalże na każdym kroku. Historia rozpoczyna się dość mocno, zabierając nas w dialog pomiędzy katem a oprawcą, którzy rozmawiają na całkiem przyziemne sprawy jak np. sport, historia czy też kobiety.
Ciekawym zabiegiem wprowadzonym do książki jest pojawienie się w niej samego autora. Ale w jakim celu, tego już wam nie zdradzę, musicie to sami odkryć.

„- Chcę wiedzieć: dlaczego to robisz? – Młody dziennikarz zadał pytanie z rezygnacją i zwątpieniem w głosie. W odpowiedzi z ust Petera padły pozornie nic nieznaczące słowa.
- Bo mam z tego satysfakcję i doskonale się bawię.”

Mark Carper nie od razu ujawnia nam wszystkie wiadomości, dawkuje nam je stopniowo, a dzięki temu intryguje i w pewnym sensie wodzi na pokuszenie. Nigdy nie wiemy, w którym kierunku akurat przyjdzie nam się udać i jaki okaże się finał. Czasem niektóre akcje zostają przerwane toczącymi się dialogami pomiędzy bohaterami, moim zdaniem zbędnymi dialogami, które nie mają nic wspólnego z fabułą powieści.
Najbarwniejszą postacią w książce jest Peter Brown, rozmowny, niezwykle przekonywujący mężczyzna.

"Prowokacja" to książka, która pragnie pokazać nam jak łatwo można zniszczyć życie człowieka poprzez jedno kłamstwo, zwykłą plotkę. Czyta się szybko, fabuła wciąga, więc czytelnik nie może się nudzić.

Dwaj dziennikarze zdobywają materiały, które obciążają kandydatkę na urząd senatora. Pogrążają ją, choć tak naprawdę zdobyte dowody okazują się nieprawdziwe.
Obaj dziennikarze znajdują się w rękach zagadkowego Petera Browna, który rzekomo podaje się za agenta FBI, choć nie wzbudza ani grama zaufania. Kto wyjdzie z tej sytuacji cały?

Plotka. Chyba każdy z was zna to słowo,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1149
281

Na półkach:

Victoria Orlando jest na ostatniej prostej do wygrania wyścigu o objęcie urzędu senatora. Wzorowa żona i matka, a przy tym wciąż zyskująca popularność, ciesząca się ogromną sympatią wyborców pani polityk. Co może pójść nie tak? Otóż wybucha skandal. Czy sponsor kampanii wyborczej niedoszłej pani senator jest jednocześnie jej kochankiem? Taki właśnie news obiega lokalne media. Co prawda nikt nie przedstawił przekonujących dowodów na autentyczność sensacyjnej informacji, jednak polityczna kariera kobiety właśnie dobiegła końca.

"Prowokacja" zaczyna się mocnym uderzeniem - jeden z dziennikarzy odpowiedzialnych za wypuszczenie w świat nieprawdziwej informacji dotyczącej rzekomego romansu - Mike Stabenow - toczy sobie właśnie miłą pogawędkę wraz ze swoim porywaczem. Mężczyzna podaje się co prawda za agenta FBI, jednak (delikatnie rzecz ujmując) nie budzi zaufania. Wiecie może jak głęboko pod ziemię udało się dotrzeć ludziom? Jeśli nie - będziecie mieli okazję się dowiedzieć. Generalnie czeka na was sporo anegdot i ciekawostek, które niekoniecznie maja związek z fabuła tej krótkiej powieści, ale musicie być bardzo czujni!

Historia napisana przez osobę ukrywającą się pod pseudonimem Mark Carper wyróżnia się ciekawą, oryginalną formą. Stajemy się świadkami wydarzeń, które budzą naszą ciekawość, ale ich prawdziwy sens zostaje powoli odkrywany wraz z kolejnymi stronami tej krótkiej, acz pokrętnej opowieści. Autor zwodzi czytelnika na manowce, aż znajdziemy się w sytuacji, w której po prostu musimy przyznać mu rację. Głównym 'przesłaniem' "Prowokacji" jest pokazanie tego, jak wielką siłę ma plotka, i jak bardzo skłonni jesteśmy wierzyć w to, w co akurat wygodnie nam wierzyć. Współczesność testuje nas na tym polu nader często, mimo to nadal każdemu z nas zdarza się na coś nabrać. Pal licho jeśli chodzi o udawaną promocję na black friday, gorzej, jeśli na szali postawimy czyjąś dobrą reputację, albo nawet ludzkie życie.

Pomijając niewielkie zgrzyty w kwestii autentyczności poszczególnych bohaterów, oraz momentami nieco 'sztywne' dialogi, "Prowokację" czytało się szybko i bezboleśnie. Zgodnie z tytułem - książka prowokuje, i robi to całkiem zgrabnie, w spontaniczny sposób bawiąc się formą. Czego jak czego, ale oryginalności jej odmówić nie można. Jeśli masz ochotę spędzić wieczór z lekką lekturą, która jednocześnie trzyma w napięciu, ale przede wszystkim rozrusza twoje szare komórki, to może być całkiem dobry wybór. Tylko pamiętaj - bądź czujnym czytelnikiem. Nie wszystko co przeczytasz musi być prawdą.

Victoria Orlando jest na ostatniej prostej do wygrania wyścigu o objęcie urzędu senatora. Wzorowa żona i matka, a przy tym wciąż zyskująca popularność, ciesząca się ogromną sympatią wyborców pani polityk. Co może pójść nie tak? Otóż wybucha skandal. Czy sponsor kampanii wyborczej niedoszłej pani senator jest jednocześnie jej kochankiem? Taki właśnie news obiega lokalne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
475
444

Na półkach: ,

Prowokacja, oryginalny sensacyjny kryminał, o ciekawej fabule.


David i Mike to para dziennikarzy chicagowskiej gazety NAI. Dziwnym zbiegiem okoliczności znaleźli się w posiadaniu "bomby medialnej". Publikacja artykułu o romansie kandydatki na urząd senatora ze sponsorem jej kampanii, wywołuje aferę i niszczy marzenia polityczne kobiety. Niestety reporterzy nie wiedzą, że zostali oszukani, nie mają także pojęcia, że grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo. Kro wyjdzie z tej potyczki cały? Dziennikarze czy tajemniczy Peter Brown?


Prowokacja to króciutka lektura z mocnym początkiem. Największym atutem powieści jest wszechobecna tajemniczość. Mimo, że od razu wrzucono nas w sam środek akcji, do końca nie wiemy o co chodzi. Fabuła poprowadzona oryginalnie, aczkolwiek momentami za bardzo przegadana, trochę mnie zmęczyła. Głównym wątkiem powieści jest rozmowa, jak na okoliczności rozmowa niezwykle kulturalna. Momentami mnie intrygowała, momentami śmieszyła. A konwersowali ofiara z katem. Ich dialog mogę porównać do miłej pogawędki przy kawie. Wyszło niezbyt autentycznie. Kolejnym zaskakującym punktem jest wprowadzenie do powieści samego autora. Nie chce zdradzać w jakiej roli on występuje. To doczytacie sami.


Reasumując Prowokacja przykuwa uwagę oryginalną treścią, pokazując jaką siłę ma niedbale rzucona plotka. http://ksiazkinaszapasja.blogspot.com/2021/12/prowokacja-mark-carper.html

Prowokacja, oryginalny sensacyjny kryminał, o ciekawej fabule.


David i Mike to para dziennikarzy chicagowskiej gazety NAI. Dziwnym zbiegiem okoliczności znaleźli się w posiadaniu "bomby medialnej". Publikacja artykułu o romansie kandydatki na urząd senatora ze sponsorem jej kampanii, wywołuje aferę i niszczy marzenia polityczne kobiety. Niestety reporterzy nie wiedzą, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
277
251

Na półkach:

Dziennikarze David i Mike zdobywają dowody na płomienny romans przyszłej pani senator ze sponsorem jej kampanii wyborczej. Nie weryfikują dokładnie tych danych, to gorący temat, a teraz chwilę przed wyborami mają jedyna okazję aby go wykorzystać!

Nie zdają sobie sprawy że kopiąc głębiej w tej sprawie mogą sobie zaszkodzić, mogą znaleźć informacje, o których bezpieczniej jest nie wiedzieć. Bo komuś bardzo zależy aby nie wypłynęły.

Co znalazła para dziennikarzy śledczych i jaki wpływ może to mieć na ich los? Przekonaj się sam!

Prowokacja to krótka pozycja, naładowana informacjami i akcja. Nie będziecie się nudzić i do samego końca nie będziecie wiedzieć gdzie jest haczyk!

Już na start zostałam wrzucona w środek akcji, który był mocny. A później pociąg do którego wsiadlam nawet na chwilę nie zwolnił. Nie było nudy i przystanków, chociaż był jeden moment, gdzie nie miałam pojęcia, o co tu chodzi i po co to się tutaj znalazło, takie wyrwane z kontekstu. Odkryłam na sam koniec!

Bardzo podobała mi się postać agenta FBI. Peter Brown jest tajemniczy i nieuchwytny, a do tego wyjątkowo rozmowny na wiele tematów i bardzo przekonujący!

To był udany debiut! A jego objętość jest ogromnym atutem. Nie ma tutaj lania wody! To powieść sensacyjna, która naprawdę mogłaby się wydarzyć! Świetnie osadzona i dobrze prowadzona. Z przyjemnością poznałabym bliżej niektórych bohaterów... Ale lepiej mieć mały niedosyt w tej kwestii!

Dziennikarze David i Mike zdobywają dowody na płomienny romans przyszłej pani senator ze sponsorem jej kampanii wyborczej. Nie weryfikują dokładnie tych danych, to gorący temat, a teraz chwilę przed wyborami mają jedyna okazję aby go wykorzystać!

Nie zdają sobie sprawy że kopiąc głębiej w tej sprawie mogą sobie zaszkodzić, mogą znaleźć informacje, o których bezpieczniej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
864
858

Na półkach: ,

Nie sądziłam, że zaczynając czytać książkę "Prowokacja" będzie ona trochę jakby z życia wzięta.

Jest to powieść sensacyjna, która pokazuje czytelnikowi jaką siłę może mieć plotka, która mimo, że jest tylko plotką może zniszczyć życie uwikłanych w aferę.

Bohaterami powieści jest dwoje dziennikarzy śledczych, którzy myśląc, że mają dobry temat na pierwszą stronę gazet, chcą zniszczyć karierę pewnej Pani polityk. Zostali wprowadzeni w błąd, a w ich życiu zapanował haos, w którym sami stali się ofiarami w rękach manipulanta.

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem i myślę, że mogę zaliczyć do udanego. Chociaż książka z początku zaczyna się trochę niewinnie i nie zapowiada nic nadzwyczajnego, to później robi się ciekawiej i akcja nabiera tempa. Z pewnością autor trochę wodzi nas za nos nie odkrywając wszystkich kart, czekając na koniec co uważam za wielki plus.
Książka mi się podobała i myślę, że mogę ją polecić.

Nie sądziłam, że zaczynając czytać książkę "Prowokacja" będzie ona trochę jakby z życia wzięta.

Jest to powieść sensacyjna, która pokazuje czytelnikowi jaką siłę może mieć plotka, która mimo, że jest tylko plotką może zniszczyć życie uwikłanych w aferę.

Bohaterami powieści jest dwoje dziennikarzy śledczych, którzy myśląc, że mają dobry temat na pierwszą stronę gazet, ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
842
740

Na półkach:

Skandal to pożywka dla prasy. Redaktorzy silą się na chwytliwe nagłówki, aby wzbudzić zainteresowanie czytelników i podbić sprzedaż. Bohaterom powieści „Prowokacja” Marka Carpera, dwóm dziennikarzom chicagowskiej gazety, dobry temat sam pcha się w ręce. Dostają cynk o romansie kandydatki na urząd senatora oraz dowody, które mają świadczyć o prawdziwości przekazanej informacji. Panowie łapią się na haczyk i publikują artykuł, który wywołuje aferę polityczną, a ich samych pakuje w niezłe tarapaty – nie tylko zawodowe.

Mark Carper napisał przewidywalną, aczkolwiek interesującą książkę. Sama fabuła mnie nie zaskoczyła, ale autor wprowadził dwa elementy , dzięki którym czytelnik może poczuć się zaintrygowany. Nie koniecznie treścią, ale tym dlaczego ta powieść została tak napisana.

Znaczną część książki zajmuje dialog. Z pozoru banalna pogawędka. Panowie dyskutują o sporcie, o historii, o kobietach tak, jakby chcieli sobie zabić czas. I nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdybyśmy nie znali ról jakie przypisano rozmówcom – oprawca i ofiara. W tym miejscu muszę jeszcze wspomnieć o języku prowadzonego dialogu. Wydaje mi się on nieco nienaturalny. Jest w nim pewna maniera, która kojarzy mi się z rozmową angielskich gentlemanów we frakach. Facet siedzi przykuty do kaloryfera, zastanawia się, czy zginie, a pełnym spokojem pyta się gościa ze spluwą, który go pilnuje: „Peterze, czy tym samym chcesz mi powiedzieć, że jesteś wynajętym zabójcą?”[*] Oceńcie sami. Ja dodam, że mimo wszystko, jest w tej formule coś, że czytelnik zastanawia się, do czego ma prowadzić ta słowna potyczka.

Drugą ciekawą zagrywką jest wątek, w którym spotykamy samego autora. Nie jest on aktorem tytułowej prowokacji. On jest ponad tym wszystkim. Właściwie występuje w roli... autora tej historii. Trudno jest mi ubrać w słowa, to co chciałabym wam powiedzieć, ale jak ktoś zacznie czytać książkę, szybko zorientuje się, o co chodzi. Kolejny raz zastanawiamy się, po co taki zabieg. Do czego autor zmierza? Samo rozwiązanie jest niezłe i jest czymś, może niekoniecznie oryginalnym, bo zdarza się w literaturze, ale niezbyt często wybieranym przez pisarzy. Mi jako przykład przychodzi do głowy niedawno czytana powieść Dawida Kaina „Oczy pełne szumu” - wybaczcie, nie udało mi się wymyślić czegoś bardziej znanego, czarna dziura w głowie. Co prawda Mark Carper mógł bardzie zapętlić oba wątki, ponieważ dzieją się obok siebie, ale za sam pomysł ma u mnie plusa.

„Prowokacja” to książka, której treść niczym mnie nie zaskoczyła, jednak muszę docenić formę jaką ona przybrała. Nie wszystko jest idealne, jednak w ogromnej ofercie thrillerów, która jest obecnie dostępna na rynku książki, cieszy mnie, kiedy znajdę autora, który próbuje przełamać schematy.

[*] Mark Carper, „Prowokacja”, wyd. AlterNatywne, Poznań 2021, s. 61.

Skandal to pożywka dla prasy. Redaktorzy silą się na chwytliwe nagłówki, aby wzbudzić zainteresowanie czytelników i podbić sprzedaż. Bohaterom powieści „Prowokacja” Marka Carpera, dwóm dziennikarzom chicagowskiej gazety, dobry temat sam pcha się w ręce. Dostają cynk o romansie kandydatki na urząd senatora oraz dowody, które mają świadczyć o prawdziwości przekazanej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1701
1700

Na półkach: ,

Prowokacja, to książka, którą mogę przyrównać do schodów. Zaczyna się bardzo interesująco i nagle. Następnie wchodzimy na coraz to wyższe stopnie i nasze zainteresowanie naprawdę wzrasta. Czasami jestem w stanie przewidzieć mikroskopijną sytuację, jednak jego dalszego przebiegu już nie. Następnie mamy przejście do kolejnych schodów, czyli fabułę, która ukazuje nam kierunek, jakby wyrwany z kontekstu. Nie wiedziałam dlaczego w momencie uwięzienia każdej z osób opowiadał coś, co dla mnie początkowo było nie związane z tematem. Następnie wchodziłam na kolejne schody i poznawałam kolejną osobę podstępem zwabioną do poprzedniej. Ponownie wszystko trzymało w napięciu do momentu, kiedy kolejne abstrakcyjne rzeczy przez porywacza zostawały poruszone. Cały prowokator prawie do samego końca uchodził dla mnie jako osoba chora psychicznie, która starała się sprecyzować uwięzionym swój świat. Oczywiście na tym się nie kończy. Ta abstrakcja trwa i bawi się z nami w najlepsze. Poza chwilami, kiedy nie zawsze interesował mnie temat poruszanych zagadnień przez porywacza, czytałam ją w napięciu. Jakbym siedziała na szpilkach i kiedy wykonywałam ruch, pewne opisy mogły zaboleć.
Książka składa się z przeskoków czasowych, które były pod koniec zgrabnym połączeniem.
A o czym jest?
Kiedy dwóch dziennikarzy natrafiło na chwytliwy temat pewnego romansu, od razu zaczęli składać z niego artykuł. Nawet nie sprawdzili, czy dane informacje były prawdziwe. W pewnym momencie sami popadli w tarapaty, których rozwiązanie graniczyło z cudem. W dalszej części poznamy konsekwencje nieprawdziwości informacji, które na długo zagoszczą w naszych umysłach. Będzie to temat, który pozwoli nam się zainteresować nie tylko sprawami osób nieznanych, ale i nas samych. Pokaże jak plotka niszczy życie i wpoi nam kilka wartości.
Czyta się lekko i z zainteresowaniem. Mi zajęła niecałe dwie godziny, aczkolwiek temat, który poruszyła odzywa się we mnie za każdym razem, ilekroć ktoś mi szepnie coś w tajemnicy...
Polecam:-)

Prowokacja, to książka, którą mogę przyrównać do schodów. Zaczyna się bardzo interesująco i nagle. Następnie wchodzimy na coraz to wyższe stopnie i nasze zainteresowanie naprawdę wzrasta. Czasami jestem w stanie przewidzieć mikroskopijną sytuację, jednak jego dalszego przebiegu już nie. Następnie mamy przejście do kolejnych schodów, czyli fabułę, która ukazuje nam kierunek,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
85

Na półkach: , ,

Hej👻

Ja i coś innego niż romans to nieczęste połączenie, choć ostatnio wpadło do mnie kilka książek w zupełnie innym typie – tradycyjne fantasy, thriller, autobiografia, sci-fi, biografia i urban-fantasy.😁 Z tego wszystkiego wybrałam typ książki, którego chyba jeszcze w życiu w rękach nie miałam – thriller.🎆 Tym sposobem dziś powiem kilka słów o powieści Marka Carpera, która jest książką akcji – thrillerem z elementami grozy, który do końca trzyma w napięciu. Przynajmniej tak zapowiadała się ta pozycja. Czy udało się autorowi stworzyć angażującą powieść? Cóż… po części.😊

Opis od wydawcy:

David Moran i Mike Stabenow, dziennikarze chicagowskiej gazety NAI, zdobywają materiały, które wskazują, że kandydatka na urząd senatora ma romans ze sponsorem jej kampanii wyborczej. Publikacja artykułu wywołuje aferę polityczną, która niszczy szanse wyborcze wartościowej pani polityk. Reporterzy nie wiedzą, że zostali oszukani i stworzyli newsa opartego na nieprawdziwej informacji. Przypadkowo zdobyli jednak wiedzę o istnieniu tajnego układu kontrolującego najwyższe władze w państwie. Znaleźli się w matni i w rękach zagadkowego Petera Browna, który bynajmniej nie jest płatnym zabójcą. Jeśli poszukujesz książki pełnej akcji, zaskakujących wątków oraz błyskotliwych spostrzeżeń, „Prowokacja” jest dla Ciebie. Gwarantujemy, że nie oderwiesz się, póki nie doczytasz do ostatniej strony.

Na duży plus zaliczam autorowi to, w jaki sposób prowadzi historię – przenosi nas w czasie (powieść nie idzie liniowo),trzyma w tajemnicy pewne fakty, pomija informacje – do czasu, aż nadchodzi wielki finał i wszystkie wydarzenia układają się w jedną całość.

W dużej mierze blurb dotrzymuje słowa – książka jest zaskakująca i nieoczywista. Przez ponad 120 stron jest się niepewnym tego, co zaraz się wydarzy i gdzie zabierze czytelnika autor. W historii znajdzie się nieco akcji – rozgrywki na wysokim szczeblu nie mogą obejść się bez ofiar. Niestety ta akcja często przerywana jest długimi konwersacjami między postaciami – i może nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, iż te konwersacje nie wnoszą zbyt wiele do fabuły (a przynajmniej ja nie widzę, co konwersacja o wyglądzie biblijnej Ewy i jej krągłościach lub ich braku wnosi do tej powieści). Bohaterowie rozmawiają ze sobą o różnych rzeczach, ale niekoniecznie każdy je znajdzie mocno fascynującymi.

Zakończenie jest zaskakujące – zupełnie nie oczekiwałam takiego obrotu spraw!🧐 Koncepcja na powieść jest bardzo ciekawa, ale niestety wykonanie nieco gorsze.

Podobały mi się elementy grozy – autor potrafi budować napięcie, choć nie zawsze mu to wychodzi. Niekiedy zatrzymywałam się podczas czytania, zastanawiając się kiedy nadejdzie koniec wymieniania mało interesujących mnie faktów? Ile jeszcze poczytamy o wydarzeniach z przeszłości, które… są zbiorem informacji niewiele wnoszących do książki? Miałam wrażenie, że autor bardziej chce się pochwalić researchem, zdobytą wiedzą i poglądami, niż faktycznie stworzyć klimat.

W powieści znajdziemy kilka tych naprawdę „dobrych” momentów (rozdział 3 pt. “Strach” był naprawdę w porządku).

Książkę czyta się szybko – jest łatwo napisana, choć podnosi czasami niemal filozoficzne tematy. Konwersacje między bohaterami są angażujące – po prostu w całokształcie… nie wnoszą nic konstruktywnego, a raczej wydają się być swego rodzaju wypełniaczem. Dodatkowo niekiedy bywają sztuczne – konwersacji między Jamesem i „miłym starszym panem” brakowało realizmu, emocji i autentyczności. Zbyt wiele razy autor opisuje wszystko dość rozlegle, w stylu „(…) tajny układ skupiający wpływowych ludzi kontrolujących władzę i podejmujących najważniejsze decyzje.) Uh, ale to było długie.😅 Zabrakło mi trochę głębi w tym wszystkim – niekiedy mam wrażenie, że chciałoby się wejść w tą książkę po szyję, ale głębokość pozwala zamoczyć jedynie łydki. Autor na pewno ma potencjał i liczę, że w kolejnych powieściach go rozwinie.😊

Dziwnie czuję się ze świadomością, iż autor wykreował postać o tym samym imieniu i nazwisku, co on, a na dodatek wspomina w książce o książce “Prowokacja”. Wisienką na torcie jest to, jak opisuje swoje dzieło i siebie – nie wiem czemu, ale… wydaje mi się to trochę cringe’owe.😅

“Niedawno stał się reżyserem rozpoznawalnym w świecie filmowym. Zwłaszcza po nominacji do Oscara za ostatnio stworzone dzieło. Obecnie rozpoczął pracę nad nowym filmem, którego scenariusz oparł na własnym tekście. Obraz nosił tytuł „Prowokacja” i w zamyśle autora miał być czymś więcej niż tylko sprawnie zrealizowanym thrillerem. Jego fabuła stanowiła splot akcji i faktów”

Jeszcze chyba nie spotkałam się z czymś podobnym. Lekkie zatarcie granic między rzeczywistością i fikcją zdecydowanie mi się podoba. Niestety autor poszedł trochę daleko z tym Oscarem i „sprawnie zrealizowanym thrillerem”.😅 Przez ten fragment trochę przebija rozbrykane ego autora – a przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Reszta książki nie przejawia podobnych problemów. Dlaczego ten fragment? Po co wrzucać podobne elementy do książki? Naprawdę nie rozumiem.😅 Mam świadomość, iż autor chce stworzyć obraz bohatera – przedstawić go nam, nadać mu odpowiednie cechy i dodać głębi… ale w takim wypadku to bardzo niefortunne, iż i jeden i drugi ma to samo imię i nazwisko. Wiem, wiem – fikcja literacka. Mhm, ok, rozumiem. Niemniej jak sobie o tym pomyślę, to mam lekko kwaśną minę.😅

Epilogi są równie dziwne. Niemniej dobrą wiadomością jest to, że chyba szykuje się kolejna powieść spod pióra Marka Carpera – chętnie przeczytam, by zobaczyć, jak rozwinęły się zdolności pisarskie autora.

Moja ocena: 6/10

Hej👻

Ja i coś innego niż romans to nieczęste połączenie, choć ostatnio wpadło do mnie kilka książek w zupełnie innym typie – tradycyjne fantasy, thriller, autobiografia, sci-fi, biografia i urban-fantasy.😁 Z tego wszystkiego wybrałam typ książki, którego chyba jeszcze w życiu w rękach nie miałam – thriller.🎆 Tym sposobem dziś powiem kilka słów o powieści Marka Carpera,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
823
280

Na półkach: ,

Mini kryminał i thriller. Nie ukrywam, że spodziewałam sie innej historii, ale koniec końców fabuła mnie zaciekawiła i wciągnęła w swoją historię.
Z początku można się nieco w niej pogubić, ale już po kilku stronach jesteśmy w stanie odnaleźć się w historii i w zamyśle autora, co próbował nam przekazać swoją twórczością i pomysłem.

W tej malutkiej książeczce zmieściły się tak naprawdę dwie historie. Jedna dzieje się w niedalekiej przeszłości, druga w teraźniejszości.

Mimo przeskoków między dwoma różnymi historiami, bardzo szybko możemy połapać się o co chodzi i dlaczego zostało to tak skonstruowane.

W historii z przeszłości głównymi bohaterami jest dwóch dziennikarzy z gazety, którzy natrafiają na dość kontrowersyjny temat, który mógłby zniszczyć karierę dość słynnej pani polityk. Całej prawdy dowiadujemy się na sam koniec co jest dużym plusem dla autora, że nie zdradził tego na początku, a nam pozostaje domyślać się dlaczego tak to si wydarzyło.

więcej na libraryofvelaris

Mini kryminał i thriller. Nie ukrywam, że spodziewałam sie innej historii, ale koniec końców fabuła mnie zaciekawiła i wciągnęła w swoją historię.
Z początku można się nieco w niej pogubić, ale już po kilku stronach jesteśmy w stanie odnaleźć się w historii i w zamyśle autora, co próbował nam przekazać swoją twórczością i pomysłem.

W tej malutkiej książeczce zmieściły się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
329
320

Na półkach:

Mark Carper ze swoją debiutancką powieścią „Prowokacja”

Mark Carper, autor debiutanckiej powieści sensacyjnej. Niech Was nie zwiedzie jej objętość. Na zaledwie 120 stronach stworzył powieść rozgrywającą się w amerykańskich realiach. Kompaktowa, ale czy wyszło mu to? Co ciekawe, autor osadził w opowiadaniu bohatera nazywającego się tak jak on.

David Moran i Mike Stabenow. Dwaj bohaterowie pracujący w chicagowskiej gazecie. Kiedy w ręce dziennikarzy wpadają informacje pogrążające kandydatkę na urząd senatora, ma się ona czego obawiać. Jak to rasowi reporterzy wykorzystują zdobyte informacje, bez znaczenia czy prawdziwe, czy nie i tworzą na ich podstawie artykuł. Co prawda artykuł zaszkodził kandydatce na senatora, ale dziennikarze wpadli w jeszcze większe tarapaty. Znaleźli się w rękach zagadkowego Petera Browna, który bynajmniej nie jest płatnym zabójcą.

"Media potrafią wszystko kupić i sprzedać."

Jak już wspominałam na wstępie „Prowokacja” to króciutka książka na jeden wieczór. Przyznam szczerze, że z początku miałam trochę problemów, aby „ogarnąć” wątki. Przeskakiwanie z jednego miejsca na drugie. Nie mniej jak uporządkowałam sobie miejsca wydarzeń i osoby poszło z górki. Zwroty akcji, fabuła ciekawa i trzymająca w napięciu. A sam wątek a bohaterem noszącym imię i nazwisko autora? No cóż, miałam wrażenie jakby oderwany od wcześniejszej części książki. Ale może to tylko moje spostrzeżenia…

"Znam siłę swojej perswazji. Potrafię sprawić, że uwierzy we wszystko, co ode mnie usłyszy."

Autor pokazał siłę mediów, jak nieprawdziwa informacja może zniszczyć drugą osobę. Niestety jest to codzienność, dziennikarze gonią za sensacją, nie zawsze mając czas na potwierdzenie zdobytych materiałów. Jedno kłamstwo może zniszczyć życie człowiekowi. Polityczne, nieczyste zagrania ujęte w punkt. Jeśli szukacie lektury na jeden wieczór, to warto zajrzeć do „Prowokacja”. Może Was miło zaskoczyć.

http://zaczytanyksiazkoholik.pl/recenzje-ksiazek/mark-carper-ze-swoja-debiutancka-powiescia-prowokacja/

Mark Carper ze swoją debiutancką powieścią „Prowokacja”

Mark Carper, autor debiutanckiej powieści sensacyjnej. Niech Was nie zwiedzie jej objętość. Na zaledwie 120 stronach stworzył powieść rozgrywającą się w amerykańskich realiach. Kompaktowa, ale czy wyszło mu to? Co ciekawe, autor osadził w opowiadaniu bohatera nazywającego się tak jak on.

David Moran i Mike Stabenow....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    19
  • Chcę przeczytać
    13
  • Posiadam
    4
  • 2021
    2
  • Recenzyjne
    1
  • 02 2021
    1
  • Patronat Czytaninki
    1
  • W mojej domowej bibliotece
    1
  • Nie posiadam
    1
  • Od wydawcy/autora
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Prowokacja


Podobne książki

Przeczytaj także